Szefowa KRS w rocznicę stanu wojennego: Czasy bardzo odległe, ale czy na pewno?

Dodano:
Dagmara Pawełczyk-Woicka Źródło: PAP / Jacek Bednarczyk
Czymże są państwa wyzute ze sprawiedliwości, jeśli nie jaskinią zbójów? – powiedziała przewodnicząca KRS na nagraniu z okazji rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.

W 41. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa zamieściła w mediach społecznościowych wideo. Wspominając o przeszłości, Dagmara Pawełczyk-Woicka odniosła się także do teraźniejszości. Chodzi o sprawę dwóch sędziów orzekających w Sądzie Najwyższym, którym IPN chce postawić zarzuty.

– Czasy bardzo odległe, ale czy na pewno? Dwóch sędziów, którym Instytut Pamięci Narodowej chce postawić zarzuty popełnienia zbrodni komunistycznych nadal orzeka w Sądzie Najwyższym. Zrobili oni oszałamiające kariery w wolnej Polsce. Po 89 roku zostali powołani na stanowiska sędziów Sądu Najwyższego – mówi Pawełczyk-Woicka na nagraniu

– Tymczasem ofiary zbrodni komunistycznych nadal nie doczekały się sprawiedliwości. Czymże są państwa wyzute ze sprawiedliwości, jeśli nie jaskinią zbójów? – pyta dalej szefowa KRS.

Przewodnicząca Rady przypomniała także, że w 2018 roku Sejm "postanowił zerwać więzy personalne z sądownictwem PRL-u", wybierając sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa.

– Nazwano to zamachem na praworządność – stwierdziła sędzia.

Rocznica stanu wojennego

Decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego na terytorium Polski zaakceptowana została 5 grudnia 1981 roku przez Biuro Polityczne KC PZPR. Liczba ofiar do dziś nie jest do końca znana. Powszechnie dostępne są listy ofiar, które liczą od kilkudziesięciu do ponad stu nazwisk.

31 grudnia 1982 roku stan wojenny został zawieszony.

We wpisie na portalu społecznościowym Twitter Mateusz Morawiecki przypomniał, że "41 lat temu reżim sprawujący w Polsce władzę z obcego nadania wysłał przeciw Polakom upominającym się o swoje prawa czołgi i oddziały milicji, wyposażone w ostrą broń oraz immunitet bezkarności".

Z kolei prezydent Andrzej Duda wystosował list, w którym m.in. przypomniał, że stan wojenny "przyniósł ogromną falę zbrodni i represji", bowiem aresztowano oraz internowano tysiące osób, a także brutalnie pacyfikowano strajki i protesty.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...